O lomo było już nieraz – konkretnie dwa razy, tu i tu. Jak już na
pewno wiecie, mowa o małym aparacie korzystającym z radzieckiej analogowej
technologii i pozwalającym niezamierzenie tworzyć zaskakujące kompozycje. Do
tej pory bawiłam się w multiekspozycję – nie do końca umyślnie, ale za to z
powalającymi efektami. Ze zdjęć nie do końca dało się odczytać, co na nich w
ogóle jest, ale mi taki stan rzeczy odpowiadał. Wyglądały super!
Tym razem zagłębiłam się jednak w tajniki starożytnej
umiejętności jaką jest ręczne przesuwanie klatek bez fejlowania i udało mi się
uzyskać faktycznie pojedyncze zdjęcia fisheye – takie, o jakie chodziło! Zapraszam.
Annecy, góreczki, łódeczki i najczystsze jezioro w Europie
rewelacyjna łąka w górach
pyszne pyszności
jezioro genewskie
Oczywiście nie mogłam odpuścić sobie kilku kolaży,
multiekspozycji – teraz jednak bardziej nad tym panuję i prawie świadomie
łączyłam zdjęcia celowo źle przesuwając film. Niczego nie skiepściłam, jestem z
siebie dumna.
zamek
no i kolej na kolej (ach, Bina, wymyślaj wiejskie - miejskie slogany)
Pytaliście mnie o lomo. Można kupić na allegro. Osobiście
polecam gorąco.
Pozdrawia Bina, która dnia 20 października prawdopodobnie
ostatni raz w tym sezonie wystąpiła w bluzce na ramiączka.
Ahoj!
wow! czaad :)
OdpowiedzUsuńLubię Twoje lomo'we zdęcia! Ciekawe dokąd go teraz zabierzesz :))
OdpowiedzUsuńWow ale czad!! Tez chce lomo!!:)
OdpowiedzUsuńswietne focisze :)
OdpowiedzUsuńto ja rozmiem, takie zdjęcia mają klimacik!:)
OdpowiedzUsuńekstra!
OdpowiedzUsuńwidziałam u Kasi, że się skarżysz na cień przy nagłówku- zmień sobie go na format .png i wtedy powinno być ok :) Kasi pomogło
OdpowiedzUsuńjej ale te zdjęcia faaajnie wyszły! :) ... no to lato długo czułaś jak do października :)
OdpowiedzUsuńTo i tak z 2 miesiące dłużej pochodziłaś w bluzce na ramiączkach niż ja ^^
OdpowiedzUsuńWow... Like... WOW. :) Co prawda Lomo mam tylko Lubitel o średnim formacie, ale chcę kupić lomo kliszę, przy najbliższym stypendium. :)
OdpowiedzUsuńfajne, chcialabym sie tak pobawic ale sie boje analoga :D
OdpowiedzUsuńNumer trzy najlepszy :) mrroczne, lubię !
OdpowiedzUsuńpo raz któryś z rzeu już powiem, że uwielbiam klimat tych zdjęć- są idealne!!!
OdpowiedzUsuńUwielbiam to Twoje ostatnie zdjęcie :P
OdpowiedzUsuńDalej mnie te twoje zdjęcia zachwycają :)
OdpowiedzUsuń20 października ja łaziłam w kurtce i dwóch bluzach... jaka zazdrość.
OdpowiedzUsuńLomo jak zawsze uwielbiam- najlepsza jest górska łaka-taka zielona, gdy wszytko wokół mnie jest szare. Dawno, dawno nie widziałam tak idealnej, soczystej zieleni...
Obsługa level: master! Zamek mnie uwiódł - dosłownie!
OdpowiedzUsuńAhoj!;)
Świetne są te zdjęcia !;)
OdpowiedzUsuńświetnie to wygląda! bardzo podoba mi się końcowy efekt :) może sama się kiedyś skuszę na ten rodzaj aparatu
OdpowiedzUsuńuwielbiam te twoje lomo zdjęcia! gratuluję opanowania umiejętności ręcznego przesuwania klatek :-)
OdpowiedzUsuńNo proszę, jaki artystyczny zmysł:). A bawisz się tylko fotografią, czy może też coś z rysunku?
OdpowiedzUsuńKiedyś sobie taki sprawię ^^
OdpowiedzUsuńdla mnie bomba! :D
OdpowiedzUsuńBLUZKA NA RAMIĄCZKA! <3
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyglądają te zdjęcia, mają swój klimat. Ja zapewne nie umiałabym się tym posługiwać :D
Zdecydowanie bardziej podobają mi się "zdjęcia pomieszane" :)
OdpowiedzUsuńchciałam napisać "ZDJĘCIE NUMER X PODOBA MI SIĘ NAJBARDZIEJ" no i chuj wziął mój plan bo wszystkie mi się podobają. #jakżyć <3
OdpowiedzUsuńw ogóle nie znam sie na fotografii, więc nie mam pojęcia o czym piszesz...
OdpowiedzUsuń:)
ale za to efekty bardzo mi się podobają!
Aż mnie nęci, aby sobie sprawić taki sprzęcik! W gruncie rzeczy można znaleźć coś niedrogiego, 30-40 PLN, a efekt jest mega.
OdpowiedzUsuńRęką mistrza prowadzone - Bina genialne zestawienia
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://eksperyment-przemijania.blog.onet.pl/
nigdy nie sądziłam, że to powiem, ale naprawdę podobają mi się takie zdjęcia. zawsze byłam zwolenniczką idealnych fot, zwłaszcza lustrzankami, ale te własnie podbiły moje serce! każde zdjęcie jest wyjątkowe ; )
OdpowiedzUsuńRzeczywiście teraz łatwiej odczytać co znajduje się na zdjęciach:) Super się prezentują;)
OdpowiedzUsuń20 październik i bluzka na ramiączkach? Mnie się to nawet w domu rzadko zdarza:D
Hej hej heeeej!
OdpowiedzUsuńGenialne to lomo! Muszę się z nim bliżej zapoznać, bo widzę ze duuuużo zabawy można z tego mieć :3
Jeżu kolczasty, dla mnie 2 na szynach było problemem :D Ale w końcu dotarło do mojego ambitnego łebka, że to nie koniec świata, nałapię jeszcze dobrych ocen i będzie dobrze!
OdpowiedzUsuńZua Bina! Biedna siostra Biny :P
O tak, najwięcej takich sytuacji było w szkole. Nauczyciel wyszedł? Oby nie wracał prędko, można robić wszystko tylko nie lekcję. Zastępstwa były kapitalne.
Może i dzieci z naszego punktu widzenia mają bardzo niewiele problemów, które nam dorosłym (sic!) wydają się infantylne i mało ważne, jednak dla takiego małego człowieka to jest problem, dotyczy bezpośrednio jego, nie ma jeszcze takiego doświadczenia jak my...
Królowa podwórka w różowych getrach! Ja miałam jakieś fioletowe, i dużo sweterków.
Niech dzieci zostaną dziećmi, niech mają swoje problemy, dzieciństwo. Na poważniejsze problemy przyjdzie czas.
Powiem Ci, że apropo fish-eye'ów, to nawet wolę te nakładańce, bo są o wiele ciekawsze.
Wyglądają wyczepiście te foty! Przez Ciebie chyba sama się skuszę na ten aparacik!:P
OdpowiedzUsuńte zdjęcia wychodzą super, mają swój klimat
OdpowiedzUsuńNie będę pisać, że mi się to podoba, bo to oczywiste :D Zamierzałam zainwestować w lomo po świętach (żeby tak z klasą przepieprzyć swiąteczne piniążki), ale dzis rnao mój plan legł w gruzach bo zalałam sobie laptoka i wygląda na to, że nic nie da się z nim zrobić (tylko rybek mi w nim brakuje, cały ekran mam w dziwnych falach!), no i muszę teraz kupić jakiś cholerny komptuer :( Widzę, że na moim morskim lapopku nawet klawiatura mi nawala , ehh :(
OdpowiedzUsuńNie wiem, o czym do mnie mówisz, ale efekt zdjęć jest powalający! :)
OdpowiedzUsuńTo jest naprawdę coś. Oryginalne. nasze nowoczesne fotografie, pstrykane często-gęsto-i bez sensu nie zastąpią takich pejzażyków, wyglądających jak świat który widzę zazwyczaj kiedy zdejmę okulary :) Może właśnie dlatego mi się podobają- bo są takie swojskie? No i okrągłe, dla mnie to kompletna nowość żeby zdjęcie nie było prostokątne.
OdpowiedzUsuńwow, świetne są te zdjęcia. mają to ''coś'' :D
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ten efekt z wyciągniętą ręką! Fajna sprawa z tym lomo... To prawie jak magiczny przyrząd. ;) Nie rozwiewaj lepiej jego tajemnicy, bo popsujesz nam zabawę z oglądanie tych kosmicznych fot. :)
OdpowiedzUsuńAaa,jak ty je robisz, noo, też chcę! :<
OdpowiedzUsuńBluzka na ramiączkach 20 października? XD
OdpowiedzUsuńciekawa sprawa z tym lomo muszę poszperać na allegro i chyba zdecyduje się na zakup
OdpowiedzUsuńłaaadne, ładneee!
OdpowiedzUsuńtakie... magiczne.
Masz naprawdę powód do dumy. Zdjęcia są piękne, oryginalne! :)
OdpowiedzUsuńzastanawia mnie ta technika
OdpowiedzUsuńwszystkiego najlepszego z okazji dnia mikołaja :)
20 październik i bluzka na ramiączkach... Ciekawe połączenie,w Polsce by nie przeszło :D
OdpowiedzUsuńA zdjęcia jak zwykle mi się podobają :3
te zdjęcia wychodzą fantastycznie!
OdpowiedzUsuńmuszę się tym głebiej zainteresować w najblizszym czasie...
Uwielbiam taki styl zdjęć :) super klimat . Tak powinniśmy się zatrzymać i przemyśleć kim jesteśmy , za czym podążamy i co jest dla nas ważne :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSuper super super! Strasznie żałuję, że nie mam więcej czasu bo tyle jest fajnych rzeczy, którymi bym chciała się zająć ale po prostu czas nie pozwala :( Lomo <3
OdpowiedzUsuńKoniec października to i tak późno jeśli chodzi o bluzkę na ramiączkach :D
OdpowiedzUsuńtakie zdjęcia mają mega klimat, a samojebka jest naj <3
OdpowiedzUsuńW Polsce zamiecie ;( zimno, a tu takie cudowne wspomnienia... Chcę wiosnę. Zastanawiam się, czy rano będę w stanie w ogóle otworzyć drzwi frontowe..
OdpowiedzUsuńŚwietne wyszły te zdjęcia. Pierwsze i ostatnie to moje ulubione. Myślisz, że już w tym roku nie dasz rady z bluzką na ramiączkach?:)
OdpowiedzUsuńoch widzę zmiany na blogu. uwielbiam Twoje wywody. mimo, ze rzadko pisze komentarz, czytuje regularnie :))
OdpowiedzUsuńNoo konstrukcje budowlane są cudownym przedmiotem :P
OdpowiedzUsuńW ogóle Twoja Mama mnie obserwuje i komentuje <3
no ja do ciemnych mebli nie jestem przekonana, wole białe - a A na odwrót xd wiec w sypialni będą białe a w salonie ciemne ^^ jakiś kompromis musi być ;p
OdpowiedzUsuńCiekawie :)
OdpowiedzUsuńpiękne są te zdjecia, ale najbardziej to mi się Twoje podoba - jest cudne <3 !
OdpowiedzUsuńja teraz za ksiązki się biorę :D
ooo, fajoskie
OdpowiedzUsuńSprawdziłam na allegro, nawet nie jest to specjalnie droga inwestycja, a efekty cudowne :)
OdpowiedzUsuńSuper, właśnie rozglądam się za takim aparatem, bo twoje zdjęcia są naprawdę piękne :)
OdpowiedzUsuńWow! Efekty świetne!
OdpowiedzUsuńDoskonała fotozabawa. Ciekawe i niespotykane efekty. Patrzy się na to z przyjemnością.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ahoj:)
kopara mi opadła genialne zdjęcia !!
OdpowiedzUsuńOczywscie dodaje do obserwowanych
Świetnie, świetnie! ja jestem pod ogromnym wrażeniem, tym bardziej, że jakiś czas temu (co prawda dawno temu i tylko na chwilę) miałam okazję zobaczyć takowy sprzęt, no i muszę przyznać, że nie jest łatwy w obsłudze (może zdjęcie da się zrobić, wiadomo, ale nie wiem czy tak dobre jak twoje) :)
OdpowiedzUsuńLomo - instagram w wersjie analogowej :D
OdpowiedzUsuń