Bartek rzucił mi wyzwanie. Polega na wymienieniu 5 rzeczy, które hejtuję, ludzi, sytuacji, zachowań... Z chęcią się tego podejmę, hejtowanie wszystkim dobrze wychodzi, a ja na dodatek lubię to robić. Zaczynam.
Hejtuję:
$ Remixy starych rockowych kawałków. Słyszysz znajomy riff, cieszysz się, a po chwili wjeżdża e - e - e - e-e-e-eeee BUM BUM BUM Benny Benassi zabrał się za Hendrixa i Purple Haze!
$ Nieprzyprawione jedzenie. To ma być przyjemność, a nie obowiązek... Żyję aby jeść, a nie jem, aby żyć! To, czego próbujemy, musi mieć smak. Pora, aby stołówkowe kucharki przeprosiły się przynajmniej z pieprzem, oregano i bazylią.
$ Powolny internet. Wejście na fejsa, sprawdzenie poczty, napisanie posta i odwiedzenie kilku blogów nie powinno zajmować 3 godzin.
$ Dzieci. Nie uważam, żeby były słodkie, urocze i śliczne. Krzyczą, ryczą, uprzykrzają życie. Zarówno niemowlęta, jak i dzieci w wieku ok. 10 lat. Prawdopodobnie minie dużo czasu zanim dojrzeję do innego sposobu myślenia na ten temat.
$ Ludzi z zamkniętym umysłem, do których nijak nie da się przemówić. Nie dopuszczą do siebie żadnych argumentów i będą szli w zaparte... Klapki na oczach, zero chęci współpracy ze światem.
Och, Bina, jakie mądrości!
#bonus: hejtuję blogi z muzyką. oh God, why?
Nie patyczkujesz się ;D ale dzieci są słodkie! :)
OdpowiedzUsuńwiedziałam, że ktoś to napisze xD
UsuńJa ostatnio znienawidziłam małe dzieci -,-
OdpowiedzUsuńuu.. nie lubię remixów ..;/
OdpowiedzUsuńGrr, też nie przepadam za remixami!
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
też nienawidzę remixów! w ogóle wszystkie są do dupy. rozumiem covery i to dobre, ale remixy... WRRRR.
OdpowiedzUsuńRemixy najgorsze zło wykreowane, chrysteeeee...
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie : 3
Obserwujemy ?
a istnieje istnieje :D
OdpowiedzUsuńMiło mi, robię to samo :3
OdpowiedzUsuńzgadzam się ze wszystkim oprócz oczywiście dzieci :D jak taki mały całuje w policzek to jest słodko <3
OdpowiedzUsuńPrzeróbki rockowych kawałków - wtf? ;|
ha! przybijam piątkę również! :D
hi5!
Usuńbachory tez doprowadzaja mnie do szału zwłaszcza gdy męczą i krzycza- nie do wytrzymania ;p
OdpowiedzUsuńja tez za dziecmi nie przepadam, no chyba, ze po 1 - jest to dziecko mojej przyjaciolki, po 2 - bedzie to moje dziecko:)
OdpowiedzUsuńBina, napisz cos o Paryzanach...grzecznie prosze:)
napiszę! soon
Usuńteż nie lubię nieprzyprawionego jedzenia, w takich chwilach przestaję je kochać :D tak samo mam z wolnym internetem i tymi ludźmi. a co do dzieci to nie lubię tych małych bobasów tylko wtedy gdy ryczą :D i nienawidzę tych w wieku szkolnym, tak do 10 roku życia, bo wcześniej to biegają po tym dworzu, drą się jakby je z psychiatryka wypuścili.
OdpowiedzUsuńnajlepsze jest - powolny internet - haahaha :))
OdpowiedzUsuńhttp://palistory.blogspot.com/
dzieci , jak są juz takie nie do wytrzymania to siadam i nie wiem co rb hahaha . :>
OdpowiedzUsuńnajwiększy hejt do ludzi z klapkami na oczach... też ciężko mi zdzierżyć takie osoby. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńteż miałam ten tag :D
OdpowiedzUsuńa ja hejtuje hejtowanie ! :D
OdpowiedzUsuńteż nienawidzę mojego internetu, grrr! mam limitowany z plusa i zazwyczaj po dwóch tygodniach się kończy (co się stało, że teraz tak długo działa? nie wiem :O). można zwariować... na szczęście taka męczarnia tylko do grudnia.
OdpowiedzUsuńpunkt 5 jest dokładnie tym, o czym dzisiaj myślałam! aż żal takich ludzi...
dziękuję bardzo :)
szczerzę współczuję :D
Usuńpowolny internet! i hate it ;/
OdpowiedzUsuńhttp://mademoiselle-brigitte.blogspot.com/
Dziękuję! ^^
OdpowiedzUsuńHaha no to miałaś szczęście xd
spoczko tag :D
OdpowiedzUsuńz tą pamięcią to raczej żartobliwie pisałam :D
OdpowiedzUsuńJa z powolnym internetem nie wytrzymuję. Jak wyczerpię limit wcale nie włączam laptopa. ;)
OdpowiedzUsuńmatematyka to czyste zło...
OdpowiedzUsuńco do ostatniego punktu zgadzan się w 100%;)
OdpowiedzUsuń1, 3, 4 i 5 zgadzam się całkowicie ;d dzieci są paskudne
OdpowiedzUsuńa słyszałaś to jak zbezcześcili zombie the cranberries? aż ma się ochotę wymordować!
haha ;P powiem Ci, że ja też nie lubię dzieci. Wkurzają mnie... zwłaszcza jak płaczą (;
OdpowiedzUsuń$ Dzieci. Nie uważam, żeby były słodkie, urocze i śliczne. Krzyczą, ryczą, uprzykrzają życie. Zarówno niemowlęta, jak i dzieci w wieku ok. 10 lat. Prawdopodobnie minie dużo czasu zanim dojrzeję do innego sposobu myślenia na ten temat.
OdpowiedzUsuń- ostatnio usłyszałam coś odrobinę mało przyzwoitego, ale genialnego w swojej prostocie:
podobno dzieci są jak bąki. w stanie jesteś wytrzymać tylko własne :)
ju ar rajt! dzieci są okropne!
OdpowiedzUsuń