*Info*
Sprawdźcie dział "spam" u siebie w komentarzach, blogspot ma ostatnio tendencję od odsysania moich komentarzy i niepublikowania ich tam, gdzie bym sobie życzyła. Zobaczcie, czy nie macie moich krótkich komentarzowych wywodów u siebie w spamie. Vojtek ostatnio często musi wygrzebywać mnie ze śmietnika. Możecie znaleźć tam sporo nigdy nie widzianych komentarzy, wcale nie będących spamem. No dobra, będących spamem, ale ode mnie, więc takim specjalnym. Ja sama znalazłam tam sporo Waszych zupełnie normalnych komentarzy, więc nie wiem, na jakiej zasadzie one są filtrowane. Zajrzyjcie po prostu.
~
Zainspirowało mnie to do ogólnego poruszenia tematu spamu, a szczególnie spamerów. Nie do końca widzę sens pisania błyskotliwych komentarzy "cześć, świetny blog, może do mnie wpadniesz?", "obserwujemy?:*", czy, co najlepsze "cześć, to wcale nie jest spam, założyłam bloga o kosmetykach i jest tam mnóstwo ciekawych porad i informacji dla dziewczyn takich jak ty! blablablabla"... Jak wiecie, moderowanie komentarzy mam wyłączone, uznaję kompletną wolność słowa, czytam wszystko (komentarze spod starszych postów też, czytam sobie na mailu), ale gdy widzę oczywisty spam, najlepiej będący też na połowie blogów, które odwiedzam, to po prostu się krzywię. Jak mam lepszy humor (czyli przez 90% czasu) to nawet zaglądam na te blogi - jestem ciekawa. Chcę sprawdzić, co autorzy (autorki) mają do zaoferowania. Oo, wróciłam do nadmiaru nawiasów. Nieważne. Tematyka na tych blogach jest różnorodna (najczęściej szkolna), posty krótkie, ale często publikowane, lista obserwatorów długa, nie brakuje zdjęć, linków, pierdół i uwaga, komentarzy. Jakich? "Ładne zdjęcie", "ooo, nutella", "fajnie wyszłaś", ":):*" itp. Nikt nie przeczytał tych krótkich wypocin w poście, każdy komentuje tylko dodatek, taki jak np. obrazek, bo tak jest szybciej. Dostali spamerski komentarz, wchodzą więc tylko na 5 sekund, szybko odpowiadają i spadają. Krótka piłka. Moje pytanie: gdzie tu sens? Najwidoczniej niektórym zależy na nabijaniu statsów, kilkadziesiąt bezsensownych komentarzy odbierają jako komplement, a setki obserwatorów (którzy de facto zapędzili się na tego bloga zaledwie raz) jako rzeszę fanów. Za czasów onetowych w 2005 roku (bobik, piona!) tacy blogerzy mi imponowali - popularność, WOW. Ale teraz cieszą mnie jedynie ludzie, którzy rzeczywiście przykładają się do treści publikowanych u siebie, dbają o "swój kawałek internetu" i poświęcają uwagę innym blogerom. Na szczęście Was tu nie brakuje. I super, piąteczka dla wszystkich czytających.
:)
Jak pod tą notką będzie spam, to stracę wiarę w ludzi.
Cześć, świetny blog, może do mnie wpadniesz? ;*:)
OdpowiedzUsuńHaha, nie cierpie takich komentarzy ;p Zazwyczaj je usuwam i tyle :D
ja ma podobny problem, bo na moim blogu wiele zwykłych komentarzy trafia do spamu ;/
OdpowiedzUsuńHm,nad wzorkami nie myslałam nawet ale w sumie jak znajdzie się trochę czasu to czemu nie?:)
OdpowiedzUsuńFilm któy opisałam w kinach była chyba lata temu, nie wiem dokładnie kiedy,często natomiast jest w tv także pewnie jeszcze zdażysz go obejrzeć :) Polecam!
A post właściwie wyjęty mi z ust. Po prostu nienawidze takiego spamowania. Blog jest do czytania, a jeśli ktoś tego nie robi z lenistwa to mija sie to z sensem blogowania. Osłabia mnie kiedy napiszę dłuższego posta i jestem z niego zadowolna,chciałabym o tym porozmawiać a tutaj nie ma z kim bo każdy skomentuje tylko obrazek czy pierwsze zdanie o pogodzie... w każdym razie trafiony post i dodaję do obserwowanych:)
Oh, świetny blog! Bardzo fajne zdjęcie! :) ;*
OdpowiedzUsuńDobra, a teraz poważnie. Też mnie trochę denerwuje takie coś. Ja, zazwyczaj jak już poświęcę swój cenny czas i zajrzę na bloga (tak, to oczywiście sarkazm ;p), to go czytam i staram się napisać jednak coś mądrego. Co mi po komentarzach, które nic nie wnoszą? No właśnie nic ;)
UsuńJednak, dla dużej części społeczeństwa blogerów, ważna jest ilość, a nie jakość. Chyba nie da się tego przełamać. Przynajmniej my zostańmy przy ambitniejszych komentarzach! :D
PS Ostatnio zajrzałam do spamu i znalazłam tam Twój komentarz. Nie wiem czemu, jak i dlaczego znalazł się wraz z innymi typu "świetnie, zapraszam "
sprawdziłam, nie mam spamu ;p
OdpowiedzUsuńnienawidzę gdy ktos mnie zaprasza do siebie, albo pisze,że będzie mnie obserwował w zamian za to, że ja go będę obserwować, żenada po prostu!
podpisuje się pod Twoimi słowami.
Duża ilość obserwatorów nie świadczy o popularności tylko o ludziach którzy z wdzieczności za rozsyłany spam ich dodają do siebie.
hej, świetny blog. obserwujemy? :)
OdpowiedzUsuńjak mnie to denerwuje! to jest straszne, ja już nawet nie mam ochoty pisać 2983742937 razy, że obserwuję tylko te blog, które naprawdę lubię i wiem, że ich notki nie spamują mi kokpitu na bloggerze :D
OdpowiedzUsuńi w sumie to się dziwię jakim cudem Ciebie nie obserwowałam, a zawsze byłam na bieżąco... :D
też Cię kiedyś znalazłam w spamie.. :)
OdpowiedzUsuńzapraszam na rozdanie u mnie :)
Dzięki Tobie odkryłam kilka komentarzy, o których nie miałam pojęcia. Dziękuję!
OdpowiedzUsuńHmmm ja staram się czytać posty użytkowników, jednakże czasami nie ma się do czego odnieść w komentarzu.
prawda. a z tymi "spamowymi komentarzami" to przesadzają, bo tam nie ma spamu w 90% -.-
OdpowiedzUsuńWidzę w tle Hagrida - jest dobrze. :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że blog nieco refleksyjny - lepiej.
O spamie - super. :)
Zgodzę się z tym co piszesz. Również czytam wszystko, na typowy spam też odpowiadam i robię to właśnie krótko, zwięźle i na temat jakiegoś dodatku. Kiedy ktoś zostawia u mnie ciekawy i dłuższy komentarz, z chęcią czytam jego post, aby wypowiedzieć się nieco obszerniej.
Przywędrowałaś z onetu? Ja także.
Obserwuję, bo lubię taką ironię.
"cześć, to wcale nie jest spam" - to mnie rozbraja :D Już wolę, aby ktoś nie pisał komentarza, jeśli mam dostać zaproszenie na jego bloga. Sama kiedyś miałam bloga na onecie i najważniejsza była liczba komentarzy i wyświetleń - teraz bloguję dla przyjemności i dla poznawania nowych ludzi ;)
OdpowiedzUsuńdobrze, że ktoś w koncu napisał taką notkę! Tez mnie nosi, jak dostaje takie komentarz, co rzadko sie zzdarza, ale z reguly ich nie przyjmuje. Dlatego z doswiadczenia wiem, ze lepiej mniej pisac bo i tak malo kto przeczyta to co sobie napiszemy.. najbardziej irytuja mnie te linki do blogow osob komentujacych :o boze, masakra. co do onetowskich blogow to kiedys tez mialam i z bobikiem na ten temat rowniez gadalam :D
OdpowiedzUsuńOj tak, skąd ja to znam:/ Też wiele moich komentarzy trafiło jako spam, coraz częściej to się zdarza i niewiadomo niestety dlaczego;) Dobrze, że poruszyłaś taki temat, może niektórym zaświeci się lampka i skojarzą w końcu to, że kopiując miły tekst z dopiskiem obserwujemy na każdym blogu wcale nie zachęca lecz zniechęca inne blogerki... Rozumiem, że codziennie może ktoś trafić na 2,3 blogi, które chce zaobserwować, że skomentuje ładnie NA TEMAT, spyta o obserwowanie, ale to jak inni zostawiają dziennie 50 takich samych na różnych blogach to już przesada, wiadomo po co to robią i po co jest ich blog...
OdpowiedzUsuńNoo, powiem Ci, że rozbawiłaś mnie zdaniem o moich "słodkich zdrobnieniach", bo nigdy wcześniej nie zwróciłam na to uwagi i jak przeczytałam zwłaszcza ten pierwszy akapit mojego posta to zaczęłam brechtać się w głos..:D Musiało to dość dziwnie wyglądać- brecht do kompa:P.. ale dzięki za uświadomienie:P
OdpowiedzUsuńa jeśli chodzi o spam.. Nie mam jeszcze doświadczenia.. miałam kilka swoich blogów, zawsze prowadziłam na onecie i w sumie tak sama dla siebie:P, nie komentowałam czyichś postów jak i nie wymagałam tego od innych blogerów.. chociaż jeśli już się trafił komentarz od kogoś z "zewnątrz mojej małej galaktyki" to cieszyłam się jak dziecko, kiedy to po przeczytaniu treści mój entuzjazm powoli wygasał co raz bardziej -"fajny blog zapraszam do siebie":D Aaaale to było bardzo dawno temu, myślałam że takie rzeczy przeszły do historii a tu prooszzz..
Pozdrawiam!!!
Binko!
OdpowiedzUsuńBardzo mi przykro z tym spamem. NIE WIEM PO PROSTU.
Może czymś się naraziłaś Panu Google?
Pan Google coraz bardziej śledzi swoją rodzinę i nas!
Jeszcze parę różnych opowieści tu dam.
Czas leczy rany. Cudownym dzieckiem jak Pavarotti to nie byłem. O nie!!!!
Kiedyś jedna blogerka Ela mi powiedziała o tym spamie dlatego zaglądam.
Po prostu trzeba sprawdzać.
Różne i ja mam odpowiedzi czy komentarze. Nie cenzuruję.
Ale wiadomo, ze najwartościowsze są te, które odnoszą się konkretnie do czegoś i można wymienić trochę myśli.
Ale nie mam zamiaru tu nikogo uczyć.
Jak ktoś che myśli wymienić czy coś innego to zapraszam.
Zawsze odpowiem. Jak będzie czytelny ślad kto to pisze.
Dzisiaj Binko urządzaliśmy minitargi samochodowe.
Możesz kupić okazyjnie Opla Amperę. Napęd hybrydowy. Jak dla Ciebie cena 200.000
Pozdrawiam Vojtek
ge ge te pazurki to już dniowe są he he
OdpowiedzUsuńJA zauważyłam ,ze czym więcej obserwatorów to tym mniej komentarzy hi hi
ale co zrobić :D
Ważne, że zawsze znajdzie się ktoś kto ma ochotę poczytać tam jakieś moje pierdołki ;D
Hehe ja ledwo założyłam bloga i już na starcie dostałam komentarz "fajnie tu. obserwujemy?"
OdpowiedzUsuńMi nie jest potrzebna rzesza obserwatorów, chcę mieć u siebie ludzi którzy czytają moje posty i potrafią się o nich wypowiedzieć. To ma oczywiście dwie strony, bo nie wiem jak ktoś musiałby przynudzać żebym nie przeczytała całego posta. :) taa, w 2005 to też mi imponowały blogi z setkami komentarzy, ale właśnie: co to za sens, jeśli komentujący jest ograniczony do napisania dwóch słów
O.. jaki ładny obrazek dodałaś do posta.. *.*
OdpowiedzUsuńA tak na poważnie to również denerwują mnie komentarze nijak mające się do tego, co napisałam w notce. Człowiek się 'napoci' żeby coś napisać a tu kolejny spam od osoby nastawionej na jak największą ilość obserwatorów. No cóż, niestety tak jest.
Co do książek - opisana przeze mnie jest dość przewidywalna, jednak spodobała mi się. Większość przeczytanych przeze mnie książek może wydać się niektórym nudna, ponieważ przeważają książki o tematyce "love story", jednak mi się podobają. :)
Buziaki
Również wkurzają mnie te wszystkie 'spamy' . Jednak gdy ktoś napisze coś co związane jest z notką a dopiero później coś typu 'obserwujemy' to oczywiście takie coś jest według mnie 'normalne' ;) .
OdpowiedzUsuńMożliwe, że masz rację. Proszę w takim razie film o tym jak spotkałem Pana Korwina Mikke.
OdpowiedzUsuńW sumie spotkałem Go dwa razy:)
A raz to Go spisywali za nielegalną wiązankę.
Jest to na filmie
http://www.youtube.com/watch?v=OwcB7S-7Y60
fajnie tu :)
OdpowiedzUsuńobserwuje i licze na rew :*
trololo
UsuńWkładaj coś ciepłego. Koniecznie!
OdpowiedzUsuńNie każdy to lubi. Na przykład ja.
ASle to konieczne.
Pozdrawiam
Vojtek
Gdy przeczytałam to i sprawdziłam spam to faktycznie zalegało tam dużo komentarz, które spamem nie są !
OdpowiedzUsuńCoś czuję że też w lo wyląduję ;)
Ohh te spamy są bardzo denerwujący i sama o tym wiem, ale niestety tacy są ludzie, ale przyznam się, że mi czasem też zdarzy się skomentować tylko dodatek pomimo tego, że przeczytałam post czasem nie mam po po prostu chęci rozpisywania się ;))
OdpowiedzUsuńAno co zrobisz, jak nic nie zrobisz :D. Spam był, jest i będzie.
OdpowiedzUsuńTeż miałam bloga (nawet kilka!) na onecie! To były czasy ;D Jakbym pamiętała linki to bym sobie weszła z ciekawości co ja tam wypisywałam za pierdoły, będąc dzieckiem internetu. Ale i tak już są pewnie usunięte przez onet :).
hehe dobry picture dobrałaś do tematu ;D swoją drogą rzadko, kto czyta co ktoś naprodukuje, żyjemy w społeczeństwie niestety obrazowym ;) pozdrawiam charakterna Binko!
OdpowiedzUsuńrównież znalazłam Cię w spamie ;o i jeszcze kilka innych komentarzy ;p
OdpowiedzUsuńJa w spamie nic nowego nie znalazłam, najwidoczniej nie jestem lubiana haha spamerzy też mnie omijają szerokim łukiem ( może dlatego, że więcej piszę niż wrzucam zdjęć, co ich odrzuca, jak sama to podkreśliłaś w notce ;p ).
OdpowiedzUsuńGdy byłam jeszcze na onecie miałam sporo spamerów ( nie wiem czy poprawnie odmieniłam, dziwnie brzmi.. ;p ) , co z kolei doprowadzało mnie do szewskiej pasji, gdyż nie znoszę akcji typu "kopiuj - wklej ", a sami autorzy tych komentarzy wymagają czytania ich wypocin. Śmieszne ;d
aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa nie gadaj, że miałysmy te same telefonyyyyyyy :D:D:D:D hahahhahaha :D:D ja miałam granatowy!!!z antenką! i ta lampka dawała czadu :D hahahaha
OdpowiedzUsuńa poza tym ... "ślicznie"
JOKE! :D
uwielbiam czytac Twoje mądre notki! dziewucha inteligentna z Ciebie :) ja zawsze czytam to co inni piszą i poświęcam trochę czasu na czyjes notki - dla mnie to praca, która każdy z nas odwala - trzeba szanowac się wzajemnie :)
Świetna fotka, obserwujemy? :D
OdpowiedzUsuńPrzez to, że wspomniałaś o onetowych blogach, przypomniały mi się moje własne blogi - pewnie są już dawno usunięte, ale z chęcią sprawdziłabym jakie pierdoły wtedy wypisywałam. Dam głowę, że pękałabym ze śmiechu czytając o moich ówczesnych problemach. Chociaż z drugiej strony, może lepiej spuścić nad tym kurtynę milczenia...
w spamie Bina! razy 3!:D skąd wiedziałaś?xD
OdpowiedzUsuńoto dowód:
Usuńhttp://www.voila.pl/143/o7dsn/index.php?get=1&f=1
Aaaa i dodałam Cię do mojej listy ukochanych blogów :) :*
OdpowiedzUsuńdo mnie twoje komentarze docierają heheh :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie :)
fajny post, zaciekawił mnie :)
OdpowiedzUsuńwpadnij do mnie! dumpugnasvictores.blogspot.com
no dobra, żartowałam, zaraz napisze coś sensownego buahahahaha ;)
OdpowiedzUsuńNo się zgadzam, się zgadzam... ale widzisz jest w tym coś takiego, że ja tez wchodzę na te blogi - i choc większośc jest nędzna (i z góry wiem, że tak będzie), jednak to robię, a tak, z ciekawości... no i oczywiście nigdy się nie zawiodę, jest to pierwszy i ostatni raz. Co do dodawania do obserwowanych (i jak widzę, że jakas blogerka prowadzi bloga dla wspołpracy - np ciuchy, kosmetyki), ale jednak jakoś ją osobiście lubię i widzę, że się stara, że dziewczynie zależy, to dodam, a niech pomogę, może chce w ten sposób zarabiac? Co mi szkodzi. Jak jest z marszu nędza w postach to nie dodaję. Ja do tego inaczej podchodzę i już i tak wiem, na który blog warto wejśc, a który nie (choc często po kilku postach dopiero nabywam tą bezcenną wiedzę). Dobra, spamuje już więc kończę. Dobry post Bina, to co? Obserwujemy?
OdpowiedzUsuń;)
Ale ładnie to napisałaś. Zresztą jak zawsze bo mądra z Ciebie dziewucha wiesz??? Uwielbiam Twoje notki. Czytam je zawsze z przyjemnością i zawsze czekam na kolejną:)
OdpowiedzUsuńZaraz sprawdzę spamy może cuś tam jest ciekawego...
Pozdry
Też czasami rozbrajają mnie takie komentarze. Post u mnie był typowo dołujący a ktoś wyskoczył z 'haha fajne zdjęcie' - miałam ochotę odpisać cokolwiek, ale omijam takich ludzi. Z ciekawości też sprawdziłam tą rubrykę i pojawiło się kilka takich komentarzy które nie miały ze spamem nic wspólnego.
OdpowiedzUsuńTo znaczy, wiesz co ja to już wcześniej wiedziałam o tym, jak przypadkiem weszłam na spam tak z ciekawości, a tu taka lista:O
OdpowiedzUsuńAwww♥ Dziękuję za ten komplement. Od samego początku dążyłam właśnie do czegoś takie przytulnego, co w 200% będzie mnie odzwierciedlać, a teraz czuję, że ten wygląd zagości u mnie na dłuuugo:)
Ach The Cure mam nadal, a ja tu nie usuwam piosenkę, tylko je dodaję i dodaję:D No musimy koniecznie się zgadać, trzymam kciuki za laptopy co by nie umarł:(
Co do The Lumineers, to jak pierwszy raz usłyszałam ją u Twoja E., to namiętnie "gwałciłam" replay'a i dodam, że było to bardzo przyjemne, a co!:D Nawet parę osób na fejsie zaraziłam nią;)
W sumie kiedyś też tak robiłam, szybko komentowałam aby szybciej, ale teraz wszystko czytam. Niektóre treści są bardzo ciekawe i czasem mnie inspirują. Ale nie cierpię jak piszę o czymś w poście, a na dole pojawia się komentarz z pytaniem o to. To czasem tracę cierpliwość, więc strzeżcie się u mnie pytać o coś co jest napisane w poście. ;p A z tym spamem w komentarzach, o którym mówiłaś na początku to faktycznie często lądują tam komentarze, które nie są spamem, a do moderujących wpada sam spam. ^^
OdpowiedzUsuńHEJ FAJNA NOTKA ZAJRZYJ DO MNIE :*
OdpowiedzUsuńDobra, żartowałam!
Ale no, jak ktoś chce sobie robić za przeproszeniem burdel z bloga, wchodzi i piszę tylko 'fajna fotka obserwujemy?' na czyimś blogu, to niech sobie tak robi. Tylko niech nie liczy na więcej niż daje, błagam.
No nie powiem, sama też mam kupę spamu, ale aż sama ochota odchodzi na wchodzenie na blogi osób, które nawet nie czytają treści notki.
OOO POPACZ, JEDEN NINJA KOMENTARZ OD NAFFA W SPAMIE :3
Sin.
(www.Sinka-Nah.blogspot.com)
w mojej skrzynce spam na blogerze też często znajdują się normalne komentarze ;o
OdpowiedzUsuńZa czasów kiedy miałam bloga na onecie takie komentarze mi nie przeszkadzały, od długiego czasu gdzie jestem tutaj takie coś mnie po prostu zniechęca do pisania ;< Czasem wolałabym mieć 10 "sytych" komentarzy niż 50 "pustych"
Haha, dzięki za 16000 wyświetlenie :D pjjona :P
Dla mnie nieczytanie postów jest chyba gorsze od spamu, ale go także nie znoszę. A zwłaszcza "obserwuję i liczę na rewanż". Czasem mam ochotę napisać "to nie licz, bo się przeliczysz". Śmieszne jest też to, że niektóre blogerki właśnie na tym się opierają. Tysiąc obserwatorów, pod postem 10 komentarzy typu "fajnie tu".
OdpowiedzUsuńnieeeee....miałas bardziej lanserski kom niz jaaaaaa :P:P:P kiedyś to było... im mniejszy telefon tym bardziej "na bogato" a dziś? im wiekszy tym bardziej "na bogato" :D świat wywraca sie do góry nogami :)
OdpowiedzUsuńo tak mieszkam w Gdańsku a morze zimą kocham <3 najpiekniejsze bylo dwa lata temu kiedy zamarzła zatoka...masakra... musze pokazac foty, może jakiś post bym zrobiła zimowy... :)
ooo tak. najczęściej tymi spamerami są dziewczynki z podstawówki, które zaczynają swoje kroki. dadzą zdjęcia z Internetu (ah, wujku Google, chwała Ci, że jesteś!) i komentuj, byleby było tych 50 komentarzy, byleby było tych 100 obserwatorów. bo JA, właśnie jA (oh skaczę, skaczę do góry) muszę być sławniejsza od tamtej. dlaczego kurcze tak jest :( powinna być jakaś selekcja doprawdy. i to nie dzieje się tylko na blogach. ale i na fejsiątku, enkusiuni. Jejć, ten Internet ostatnio ogranicza do krótkich wypowiedzi. fuck! swoją zaliczę chyba do tej długiej :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
nienawidzę tego typu komentarzy,aż mnie skręca...ale cóż poradzić;<
OdpowiedzUsuńteż nie zwracam uwagi na to kto mnie obserwuje, potem tylko miło się zaskakuję kiedy widzę zwiększającą się liczbę obserwatorów :D
OdpowiedzUsuńDobrze,że to napisałaś, bo ostatnio stwierdziłam, że zostawiam Ci komentarze prawie długości Twoich postów, więc muszę przystopować:)
OdpowiedzUsuńDokładnie przeczytałam to co napisałaś. Myślę, że nie ze wszystkim jestem w stanie się zgodzić ale masz rację, spam jest niesamowicie irytujący.
OdpowiedzUsuńps. Pozdrawiamy.
MOJE TEŻ wrzuca w spam;(
OdpowiedzUsuń❉ ❉ ❉ ❉ ❉
pozdrowienia,
OLA:*
Też nie trawię spamu! Jest niesamowicie irytujący i nic nowego nie wnosi. Jeśli ktoś chce się zareklamować, to niech napisze do radia albo gazety. Wszystko, byle nie spam!
OdpowiedzUsuńSpaaaaam bleeeee...
OdpowiedzUsuńCzasy onetu? Ile ja tam blogów miałam ale nigdy nie były popularne. O nieee. Też ostatnio często w nawiasach piszę. Nawiasy są fejne.
Ejjj, to wcale nie moje gify... Wszystkie z weheartit.com. Sama nigdy nie umiałam i nie ummiem robić. Niby na różnych zajęciach informatycznych (których w liceum miałam dużo godzin tygodniowo. Z 8 jak dobrze pamiętam) uczyliśmy się robić gify i takie inne, ale u siebie w domu na laptopie nie umiem i ooo. A szkoda.
Mnie jakoś ten film zainteresował. Ale dopiero po obejrzeniu zwiastunu. Chętnie na niego pójdę.
Tak tak, wrzuca Cię w spam. Ostatnio Cię znalazłam i skutecznie wyprowadzilam z tego czarnego, paskudnego miejsca. :)
OdpowiedzUsuńNie lubię spammerów, nie odpowiadam, kasuję itp. Chyba wyrosłam już z czasów, kiedy zależało mi na popularności bloga. Tzn. to nie jest tego typu blog, żeby musiał byc popularny. I już. :)
zgadzam się z Tobą, większość komentarzy jest bez sensu i na odwal, ale wydaje mi się, że w społeczności blogspota to jest nie do uniknięcia...
OdpowiedzUsuńmasz racje, ale czasem sie nie da nie denerwowac:D
OdpowiedzUsuńcmok ;D
OdpowiedzUsuńale ja czytałam całość, ale... opracowania są super! :D
OdpowiedzUsuńdobra, wyzdrowieję... kiedyś tam :P
no, tez mnie denerwuja i smiesza te komentarze "czesc, fajny blog wpadnij do mnie :*" te buziaki na koncu zawsze mnie dziwią ;o ;pp
OdpowiedzUsuńja brodki keidys nie lubiłam, ale "granda" ostatnio zaczela strasznie mis ie pdobac, innych nie lubie plyt ;p
wlasnie cos cięzko ogarnąc ten aparat i przykro mi z tego powodu, bo strasznie lubie robic zdjecią, a tu taki klops, w przyslzym roku licze na jakas pozyczke od chlopaka chcoiazby zeby mogla sobie kupic jakis nowy :d
w ogole tak z ciekaowsci, ty w paryzu sie uczysz? :D
OdpowiedzUsuńno proszę, jak się złożyło :). Dzięki za wsparcie, ale coś czuję, że z nauką będzie ciężko :D
OdpowiedzUsuńOj, zgadzam się z tym co piszesz :) A foto Bale'a trafne, nie ma co :D
OdpowiedzUsuńhej fajny blog! Świetne zdjęcia??? OBSERWUJEMY?????
OdpowiedzUsuńTeż mnie drażnią tego typu komentarze, ale ich nie usuwam. Nawet czasem tak jak Ty zaglądnę na takiego bloga.
OdpowiedzUsuńobserwujemy? :* xd
OdpowiedzUsuńa tak serio. Piknie dziękuję za komentarz :) miło czytać takie słowa. Ciągle jeszcze myslę nad kolorem końcówek,ale fiolet to nie głupi pomysł.
Co to SPAMU to rzeczywiście miałam tam komentarze i dzięki wielkie że o tym napisałaś,bo sama ich nie uznałabym za spam. Co do notki to święta prawda. Sama zauwazyłam to u mnie. Zwykle nie piszą właśnie na temat treści posta tylko na temat zdjęcia dlatego też staram się nie dodawać zdjęć,żeby trochę ich zmusić do przeczytania czegokolwiek. Od razu automatycznie miałam wtedy mniej komentarzy. Ale tacy są ludzie.
bardzo dobra notka. ja także często wchodzę, sprawdzić te blogi;D
OdpowiedzUsuńostatnie zdanie mnie powaliło ! ;p
dzięki że napisałaś o tym spamie, rzeczywiście, trochę komentarzy tam jest :(
UsuńMnie też by wkurzały takie spamerskie wyczyny, ale żeby zaraz z siekierą ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Ja mam ten problem i jest to bardzo irytujące. Człowiek napisze porządny, fajny i merytoryczny komentarz - a on siup wpada do spamu i tyle go widzieli.
OdpowiedzUsuńNie mam pojęcia co z tym zrobić, ale chyba przestawię się na pisanie komentarzy z telefonu, bo podejrzewam, że tu kwestia rozbija się o adres IP.
Ja mam ten sam problem zakładka spam ma już ponad 900 komentarzy. Kilka z nich nie było moim zdaniem spamem ale wylądowały w zakładce spam.
OdpowiedzUsuń